Kiedy wycina się migdałki?

wycięcie migdałków

Pierwsze podejrzenia dotyczących niesprawnie funkcjonujących migdałków padają przeważnie wtedy, gdy pacjent uskarża się na często nawracające infekcje. Dotyczy to przede wszystkim dzieci, których układ immunologiczny nie został jeszcze w pełni ukształtowany.

Okazuje się, że migdałki, które mają być przecież barierą przed bakteriami i wirusami mogą bardziej szkodzić aniżeli pomagać. Z medycznego punktu widzenia, powiększają się one zawsze w czasie choroby. W prawidłowym funkcjonowaniu, zmniejszają się do normalnych rozmiarów po wyleczeniu infekcji i rozpoczynają pełnienie swojej funkcji ochronnej. Jeśli jednak dojdzie do ich trwałego przerostu, to właśnie one stają się skupiskiem bakterii i to one same stają się przyczyną częstych chorób naszego organizmu. Właśnie w takich przypadkach należytym staje się wycięcie migdałków, co w rezultacie pozwoli na odbudowanie układu odpornościowego.

Sam zabieg usuwania migdałków nie wiąże się z większymi powikłaniami i jest przeprowadzany w pełnym bezpieczeństwie. Trwa nie dłużej niż 30 minut, stosuje się jedynie znieczulenie miejscowe. Pacjent nie wymaga specjalnej rekonwalescencji ani hospitalizacji natomiast ważna jest odpowiednia profilaktyka zachowawcza, przez co najmniej kilka dni po zabiegu. Chodzi tu przede wszystkim o dietę – pacjent, któremu usunięto migdałki powinien spożywać potrawy w formie płynnej, niezbyt pikantne ani gorące tak, aby nie doprowadzać do podrażniania powstałych w wyniku zabiegu ran.