Podobno taniec zaraz obok snu i miłości jest jedną z najcudowniejszych rzeczy na świecie. Ten poprawia nie tylko kondycję fizyczną, ale i humor bowiem w czasie wykonywania tanecznych kroków nasz organizm wytwarza korzystne endorfiny, czyli hormony szczęścia.
Co więcej, taniec, którego uczymy się od wyszkolonego trenera – tylko takiego, który ukończył profesjonalny kurs instruktora tańca, na przykład w Akademii Sportu może przyczyniać się do zwalczania niektórych schorzeń. Pląsy na parkiecie skutecznie obniżają ciśnienie i minimalizują „zły” cholesterol. Na nasze pozytywne samopoczucie wpływa też na pewno fakt, iż taniec reguluje przemianę materii i oczyszcza organizm z toksyn.
Oczywistym jest także to, że taniec zbliża ludzi – dostarcza nie tylko świetnej zabawy, ale pomaga też budować relacje czy naprawiać te, które tego wymagają. Sprawia, że nasz umysł się odpręża, jest idealny, by odstresować się po całym dniu ciężkiej pracy.
Warto pamiętać, że tańczyć może tak naprawdę każdy, zgodnie ze swoim poczuciem rytmu i możliwościami kondycyjnymi. Jest to ten rodzaj aktywności, którą można uprawiać zarówno w dzień jak i w nocy, w domu czy na sali treningowej. Oprócz sztywnych choreografii możemy pozwolić sobie na kreatywność i wyzwalanie naszych emocji.